Tutaj jesteś: strona główna | Święto Wolności | SPOTKANIE Z PANEM PIOTREM MYSZYŃSKIM ?
Kochamy wolność i co z tym zrobić?
Realizujemy w naszej Szkole Podstawowej w Moszczance projekt edukacyjny dotyczący WOLNOŚCI.
Zastanawiamy się nad wieloma jej aspektami, zadajemy pytania i szukamy właściwych odpowiedzi. Postanowiliśmy zapytać o tę wartość znanego artystę naszego regionu pana Piotra Myszyńskiego, który na stałe mieszka w Białej i na przekór przeciwnościom losu tworzy wspaniałe rzeczy uwalniając ducha ludzkiego z niewoli słabego ciała choreg o na stwardnienie rozsiane. Mogliśmy go gościć dzięki uprzejmości pani Bożeny Sajewicz, która włożyła wiele wysiłku, aby przygotować wystawę jego prac w naszej szkole i zorganizować spotkanie z dziećmi w sali fioletowej.
12 marca 2014 roku artysta rozpoczął swoje spotkanie z dziećmi od pełnej dramatyzmu pantomimy pt. „Maska”. Stała się ona zaczynem do rozmów o wolności. Temat jakże trudny do opisania we współczesnym świecie gdzie wartość ta postrzegana jest w różnych kontekstach.
Szkolny korytarz stał się salą wystawową ekspresjonistycznych obrazów naszego wyjątkowego gościa. Eksponowane obrazy Myszyńskiego wskazują na ukochane okolice artysty i mają związek
z fotografią, którą się niegdyś zajmował. Wernisaż przykuwa uwagę nie tylko naszych dzieci. Zadumane twarze rodziców oraz gości odwiedzających naszą szkołę wskazują, że i oni zmagają się z prawdą o wolnym wyrażaniu siebie językiem sztuki, który nie zawsze musi być ubrany w pastelowe i jasne kolory.
W tle obrazów pan Piotr prezentuje swoje wiersze. Obserwuję dzieci i zastanawiam się, czy te najmłodsze są w stanie je zrozumieć. Mój strach jest jednak niepotrzebny. W ich oczach zauważam skupienie. Wyczuwają szczerość wypowiadanych słów. Martynka dzieli się z nami swoją refleksją: „Jesteśmy tylko ludźmi i nie mamy wpływu na wiele rzeczy w naszym życiu … ale mimo przeciwieństw losu nadal dążymy do celu”. W ten sposób dotykamy transcendencji wolności, która z samotności się zrodziła. Czy ją podczas tego wyjątkowego spotkania do końca nazwaliśmy? Czy wiemy już, co z nią zrobić? …
Taniec z maską …
Warsztaty z pantomimy pokazały nam, że jesteśmy ludźmi zakładającymi wciąż maski ochronne, które jedynie pozornie chronią naszą wewnętrzną wolność. Maski te są różne. Jedne białe i przerażające, inne barwne i kolorowe. Te ostatnie zachęcają do nałożenia je na zawsze. Mamią swoim pięknem do tego stopnia, że żal je ściągnąć.
- Czy w życiu nie jest podobnie?
W sposób twórczy dzieci odpowiadały na to pytanie. Tańczyły, rysowały, pisały ... Na koniec spotkania ofiarowały swoje prace panu Piotrowi, który przyjął je jak bezcenny dar.
Iskra wolności …
Zapalona iskra w oczach dzieci miała coś czarującego i niepowtarzalnego w sobie. Była wolna od nieszczerości, interesowności, banału, pustki, kiczowatości, obłudy i zakłamania. Grzała od „środka”
i dotykała wnętrza. Ufam losowi, że nie zgaśnie tak szybko i nasze dzieci będą miały okazję doświadczyć jej w swoim życiu.
Alicja Niedbalska
.