?Actus? na świątecznych wagarach w ? teatrze
Najprawdopodobniej w dotychczasowych zasobach światowej literatury nie ma lepszej opowieści, która, oddając kapitalnie świąteczny nastrój Świąt Bożego Narodzenia, niosłaby ze sobą mocne i uniwersalne przesłanie, jak ta o skąpym Ebenezerze Scroogu z Londynu.
Przyswoić treść utworu Dickensa w okresie okołoświątecznym to już wiele, ale obejrzeć spektakl 21 grudnia pt. „Mr. Scrooge” na motywach „Opowieści wigilijnej”, tuż, tuż przed świętami to… niemała gratka!
Taka właśnie trafiła się sympatykom teatru: członkom koła teatralnego i chętnym dzieciom z czwartej, piątej i szóstej klasy.
„Niewiele zrozumiałem, ale było pięknie” – szczerze, zaraz po spektaklu, wyznał jeden z uczniów. Za rok, za dwa lata, a nawet za dziesięć - ów chłopiec być może z podświadomości wydobędzie wartościowe przesłanie, a nastąpić to przecież może w jakimś istotnym momencie jego życia…
I kto wie, czy faktycznie nie o to właśnie chodzi z tym teatrem.
Małgorzata Żuk
