Złoto, arszenik i … szalony kat
2 października klasy 1-4 odbyły fascynującą podróż, nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie…
W Złotym Stoku-najstarszym ośrodku górniczo- hutniczym w Polsce, czekało na nas wiele niespodzianek i atrakcji. Zaczęliśmy od płukania złota. Zaopatrzeni w profesjonalny sprzęt, pełni nadziei na znalezienie dużego samorodka, wpatrywaliśmy się w szary, mokry piasek, by znaleźć w nim cenny kruszec. W „Sztolni Gertruda” pokonywaliśmy 500-metrowy chodnik kopalni poznając po drodze: mapy i plany kopalni (w tym tajemniczą mapę Sztolni Czarnej), dawne narzędzia górnicze i hutnicze, laboratoryjny piec, w którym wytapiano złoto, oraz wózek do transportu rudy sprzed dwóch wieków. W bocznych chodnikach urządzono laboratorium J. Scharfenberga, człowieka, który w pogoni za eliksirem na długowieczność, uzyskał z rudy arszenikowej, potężną truciznę- arszenik. W prawdziwe osłupienie wprawił nas skarbiec, w którym 1066 „złotych” sztabek odpowiadało 16 tonom złota uzyskanego w czasie pracy kopalni przez 1000 lat. Dodatkową atrakcją było zjechanie w kopalni ośmiometrową zjeżdżalnią i wreszcie wyjechanie z niej podziemnym, pomarańczowym tramwajem.
Wiele wrażeń i emocji wzbudziła w nas Średniowieczna Osada Górnicza. To dokładna replika średniowiecznej osady, na która składają się urządzenia zbudowane w skali 1:1. Wszystkie one działają, o czym mogliśmy przekonać się sami (15- metrowy kierat, 3- tonowe koło deptakowe).
Zwiedzanie Parku możemy spokojnie określić jako „podróż w czasie” do średniowiecza. Zwiedziliśmy tam dodatkowo pełen tajemnic i strachów podziemny tunel, który zakończył się wizytą w chacie złotostockiego kata.
Elżbieta Bury

ZAPRASZAMY DO FOTOGALERII:
http://szkolamoszczanka.pl/portal-menu-8-578.html